Pracuję w sekretariacie niewielkiego składu budowlanego. Czego ja się tutaj nie nasłucham. Do narzekania że wszystko jest drogie, już się przyzwyczaiłam. Chociaż drażni mnie gdy ktoś, kto buduje dom narzeka na ceny pustaków. Mnie z mojej pensji, nie byłoby stać nawet na okna do takiego domu. Ale najbardziej mnie denerwuje, gdy za bezcen chcieliby mieć najlepsze na rynku rzeczy. Mój szef postawił na jakość. Wszystko u nas jest naprawdę porządne, jest wysokiej jakości. Szczególnie dobre mamy oczyszczalnie i szamba betonowe. Ale wiadomo, wysoka jakość musi kosztować. Są klienci, którzy to doskonale rozumieją, ale są też tacy wielce oburzeni. Ostatnio przyleciał taki jeden awanturnik z informacją, że u naszej konkurencji są takie same szamba, tylko kosztują połowę mniej. Mój szef wiedział doskonale jakie są tamte szamba. Zapytał więc tylko niedoszłego naszego klienta, dlaczego w takim razie nie kupił szamba u nich. Przecież nikt go nie zmusza do kupowania u nas. Zaczął się mieszać, wykręcać i w końcu wyznał jaka jest prawda.
